Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3000 złotych nagrody za wskazanie złodzieja uli z pszczelema rodzinami!

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Bartłomiej Bolek, mieszkaniec Sękowej jest zdesperowany. Z poniedziałku na wtorek z jego pasieki w Wołowcu, ktoś skradł cztery ule z pszczelema rodzinami. To już piąta kradzież w jego pasiece. Złodzieja na razie chce szukać na własną rękę, dlatego za jego wskazanie przeznacza 3000 złotych nagrody.

FLESZ - Ogród na balkonie

od 16 lat

To było w nocy z 26 na 27 maja. Nikt kradzieży się nie spodziewał, bo jak mówi właściciel pasieki, choć te zdarzały się kilkakrotnie, ostatnio było nawet spokojnie.
- To były młode rodziny, wywiezione do Wołowca trzy tygodnie temu odkładu - mówi Bartłomiej Bolek. - Gdybym wiedział, że ktoś je ukradnie założyłbym foto pułapki. Teraz nie ma już wyjścia założę je we wszystkich lokalizacjach w Wołowcu, Sękowej i Małastowie mojej pasieki - dodaje.
Pan Bartłomiej to pszczelarz z dziada, pradziada, pasieka to jego pasja, ale też praca. Z tego się utrzymuje. Ule ma głównie na terenie Lasów Państwowych w Wołowcu, Małastowie i Sękowej. Tam jak mówi czyste powietrze i woda, dlatego klienci cenią sobie spadziowe miody z jego pasieki.
- Swoją pasiekę miał dziadek, tata Tadeusz pszczoły hoduje od 15. roku życia. Ma już 62-letnie doświadczenie - opowiada.
Z kradzieżą pszczół spotkał się już nie raz.
- Wiemy, że nigdy nie zrobił tego żaden pszczelarz, dlatego nie rzucamy podejrzeń na nasze środowisko. To amator, który kieruje się chciwością i chęcią zysku. Przez sezon skorzysta z pożytku, który przyniosły pszczoły, a straci je pierwszej zimy, bo nawet nie będzie umiał odpowiednio zabezpieczyć rodziny, by ją przetrwała - dodaje.
Ponieważ dotychczasowe dochodzenia służb mundurowych w sprawie poprzednich kradzieży kończyły się fiaskiem, pan Bartłomiej teraz wziął sprawę w swoje ręce.
- Przeznaczyłem na ten cel 3000 złotych. Nagrodę dam temu, kto wskaże złodzieja - zapowiada.
W sprawie kradzieży uli można kontaktować się pod numerem telefonu 663 445 763.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto