115 tysięcy złotych od Empolu na rzecz szpitala. Pieniądze będą przeznaczone na rozbudowę tlenowni i zakupy respiratorów

FLESZ - Epidemia nie gaśnie. Covid atakuje serce

Gdy wybuchła pandemia i gdy okazało się, że koronawirus to nie przelewki, szpitale zaczęły gorączkowo rozbudowywać i jednocześnie zabezpieczać zaplecze potrzebne do ewentualnej walki z wirusem. Dotyczy to jednakowo tych jednoimiennych, które od początku dedykowane były tylko dla zakażonych, ale również „zwykłe” lecznice. Nikt nie wiedział, co przyniesie kolejny dzień. U nas działania skupiły na zbieraniu środków potrzebnych na zakup respiratorów oraz rozbudowę tlenowni.
- Dla zobrazowania: obecnie przepływ w koncentratorze tlenu wynosi cztery litry na minutę, przy leczeniu respiratorowym, w tym samym czasie potrzebne jest około pięciu litrów. W leczeniu przypadków COVID-19, przepływ powinien wynosić od 15 do nawet 30 litrów na minutę – wyjaśniał Marian Świerz, dyrektor szpitala. - Tym samym, aby zapewnić odpowiednią sprawność instalacji, konieczna jest jej przebudowa – tłumaczył dalej.

Prace mają polegać na wykonaniu fundamentu pod rezerwowy zbiornik ciekłego tlenu, wymianie parownika, montażu rury o zwiększonym przekroju, którą tlen poprowadzony zostanie do budynku głównego szpitala. Prace mają kosztować 60 tysięcy złotych i zostaną sfinansowane dzięki Empolowi. Pozostałe 55 tysięcy zostaną przeznaczone na zakup respiratorów dla lecznicy.
- Musimy sobie pomagać – mówi Marcin Maurer, prezes Empolu podczas przekazania czeków. - Jako firma staramy się brać czynny udział w życiu lokalnym wszędzie tam, gdzie prowadzimy działalność. Uważamy, że środki zostaną bardzo dobrze wykorzystane, bo przecież zdrowie jest sprawą pierwszorzędną – podkreślał.
Dodał: cieszę się, że stać nas na to, że możemy pomoc, bo przecież wszyscy wiemy, że nie zawsze chcieć to móc.
Dyrektor lecznicy po raz kolejny podkreślił, że trzeba dmuchać na zimne. Nie tak dawno przecież mieliśmy ogniska koronawirusa w Tuchowie, Krynicy-Zdroju, trudna sytuacja jest wciąż na Sądecczyźnie.
- Z doświadczenia wiemy, że wystarczy jeden pacjent, który przechodzi chorobę bezobjawowo, a mamy niebezpieczeństwo zamknięcia całego szpitala – przypomniał.
Podczas akcji zorganizowanej przez redakcję Gazety Gorlickiej oraz Fundacji Beskidzka Zima udało się zebrać niemal 250 tysięcy złotych. Do tego jeszcze kolejne pieniądze, które trafiły bezpośrednio na konto szpitala. Urządzenia mają trafić do nas w najbliższych tygodniach.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.