Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Zakopanego do Limanowej. Św. Józef opiekuje się wzgórzem, na którym stanie klasztor sióstr karmelitanek bosych. Stamtąd jest bliżej nieba

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Od lewej figurka św. Józefa na wzgórzu w Stróży. Drewniany budynek w Zakopanem to obecna siedziba sióstr
Od lewej figurka św. Józefa na wzgórzu w Stróży. Drewniany budynek w Zakopanem to obecna siedziba sióstr archiwum I.Trębacz/ Łukasz Bobek
Karmelitanki bose z Zakopanego chcą wybudować nowy klasztor w Stróży niedaleko Limanowej. Znalazły tam doskonałe miejsce z dala od zgiełku miasta, gdzie w pełni będą mogły wypełniać swoją klauzurę. Wcześniej siostry obawiały się, że budowa apartamentów w pobliżu ich obecnego klasztoru znacznie zakłóci ich spokój i ciszę. Zamknięte za murami klasztoru siostry są na etapie wykupu działek w Stróży w gminie Dobra. - Z tego wzgórza jest bliżej do nieba - mówi sołtys wsi.

Mieszkańcy Stróży bardzo cieszą się, że to akurat u nich osiedlą się karmelitanki. Traktują to jako zaszczyt. Sołtys wsi Iwona Trębacz zaznacza, że działka wybrana przez siostry położona jest na najwyższym wzniesieniu, z którego rozpościerają się fantastyczne widoki na całą okolicę, Kraków oraz góry. To miejsce z dala od zabudowań idealne do wyciszenia i prowadzenia samotni.

- Można śmiało powiedzieć, że to najpiękniejsza działka w całej gminie. Ma taki urok, szczególnie jak jest pogoda. Jak dla mnie widoki zapierają dech w piersiach. Cieszymy, że się że akurat nasza wieś została w ten sposób wyróżniona. My jesteśmy jedną, wielką rodziną, mamy nadzieję że siostry też u nas poczują się jak w domu - mówi nam Trębacz.

Działka położone jest na samej górze, jak zaznacza sołtys - Stamtąd jest blisko do nieba. Może to też zachęciło siostry - dodaje.

Św. Józef opiekunem wzgórza

W Stróży w miejscu, gdzie w przyszłości powstanie zakon, stanęła figura św. Józefa, która od samego początku wzbudza duże zainteresowanie.

- Dużo osób odwiedza tę figurę, przez lato szczególnie można było zauważyć tam wzmożony ruch. Dojście jest bezproblemowe, a św. Józefa widać z daleka. To duża postać na podeście. Każdy, kto o niej słyszał, chce ją zobaczyć - dodaje Iwona Trębacz.

Większość mieszkańców wsi wspiera tę inicjatywę, bo w najbliższej okolicy nie ma żadnego klasztoru. To dla nich historyczna chwila.

- Jest Opactwo Cystersów w Szczyrzycu, ale ono powstało setki lat temu, a teraz będziemy świadkami powstania tego niezwykłego miejsca - mówi sołtys wsi. Dodaje także, że w najbliższy weekend siostry mają sadzić krzewy na działce. Darczyńca ofiarował im kilkaset tui.

Potrzebują samotni

Klasztor karmelitanek znajduje się w Zakopanem przy ul. Kościelnej 8 praktycznie w ścisłym centrum, zaledwie kilkaset metrów od Krupówek. Mimo to siostrom udało się utrzymać to niezwykłe miejsce, odmienne od centrum turystycznego jako pustelnię. Jak czytamy na stronie karmel-stroza.pl "W bezpośrednim sąsiedztwie naszego klasztoru planowane jest wybudowanie osiedla apartamentowców. To bardzo wpłynie na naszą klauzurę, która stanie się jedynie symboliczna, a nie rzeczywista".

Siostry osiedliły się tam już 77 lat temu, od tego czasu wiele się zmieniło, miasto ciągle się rozrasta, powstają kolejne bloki i osiedla. Sam klasztor jest niemal otoczony budynkami. Od wielu lat karmelitanki szukały miejsca, w które będą mogły się przenieść. Jakiś czas temu można było usłyszeć o planach budowy nowego osiedla na dużym terenie zielonym. Nie wiadomo jednak czy inwestycja będzie realizowana, bo teren nie jest objęty planem zagospodarowania. Natomiast przy ul. Kościelnej 7 budują centrum wsparcia dla osób nieuleczalnie chorych i ich rodzin. Nowy ośrodek powstaje na miejskiej działce – gdzie stoi stary budynek. O tym więcej pisaliśmy tutaj:

Nowe miejsce blisko natury w Stróży byłby czwartym klasztorem na terenie diecezji tarnowskiej, przeznaczonym dla tych sióstr, które żyją w ścisłym rygorze, zamknięciu i ciszy. Pracują i jedzą w milczeniu, ściśle przestrzegają planu dnia, który u nich zaczyna się o piątej. Mogą ze sobą rozmawiać dwa razy w ciągu dnia przez godzinę, dużo czasu przeznaczają na modlitwę za Kościół, kapłanów i świat, aby ten się nawrócił i mógł osiągnąć zbawienie. Poświęcają się pracy w ogrodzie i klasztorze.

Karmelitanki klasztor mogą opuścić tylko wtedy, kiedy muszą skorzystać z pomocy lekarza, bądź uczestniczyć w pogrzebie bliskiej osoby. Żyją w zgodzie z naturą, w zamknięciu, poświęcają swoje życie "Bogu na chwałę". Siostry nie chodzą boso, jak wskazuje nazwa - przyjęły ją żeby podkreślić elementy radykalnego ubóstwa.

Aktualnie siostry zbierają pieniądze na zakup działek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto