W czwartek (07.03.2024) mężczyzna został doprowadzony do prokuratora i do sądu. Policja wstępnie wyjaśniła, co stało się we wtorek w Borkowie koło Inowrocławia.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że kierujący pojazdem marki BMW, uderzył w stojący w ciągu pojazdów przed zamkniętą zaporą kolejową, samochód marki Citroen. Ten następnie uderzył w poprzedzający go peugeot, który uderzył w autobus marki Mercedes. Do szpitala trafiły łącznie 4 osoby, 1 została zabrana LPR-em do szpitala - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Tuż po wypadku funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. Jednego z nich, po przesłuchaniu zwolnili. Wobec drugiego, a jest to wspomniany 38-latek, policjanci zebrali materiał dowodowy, dzięki czemu przedstawili mu zarzuty.
- Wczoraj (7.03.2024) mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającą życiu i zdrowiu wielu osób. Mężczyzna kierował w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień do kierowania. Ponadto nie dostosował prędkości do sytuacji panującej na drodze. Na skutek tych wszystkich zachowań utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowany samochód marki Citroen, a ten spowodował efekt domina w przypadku jeszcze dwóch pojazdów - dodaje oficer prasowy inowrocławskiej policji.
Sąd rozpatrzył pozytywnie wniosek policji i prokuratury o tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące. Grozi mu kara do 20 lat więzienia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?