Sękowa. Trwa analiza ofert z drugiego przetargu na budowę basenu. Najlepszą ofertę złożyła firma z Korzennej

- Musimy jeszcze ocenić oferty, ale można już śmiało powiedzieć, że przystąpimy do realizacji tego projektu – mówi Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.

Pierwsze postępowanie zakończyło się jeszcze w maju. Wtedy zgłosiło się cztery firmy z Korzennej, Tarnowa, Gorlic oraz Krakowa. Najtańsza – 20,3 mln złotych. Najdroższa – ponad 27,5 miliona. Gmina podała również, że na inwestycję zamierza przeznaczyć 15 mln złotych. Jak łatwo policzyć, do najtańszej propozycji zabrakło ponad pięć milionów. Sporo za dużo, jeśli popatrzeć przez pryzmat sękowskiego budżetu. W drugim podejściu przedsiębiorcy mieli czas na zgłoszenia do 4 sierpnia.

W szranki stanęło pięć firm z Korzennej, Łabowej, Krakowa, Tarnowa i Gorlic. Tym razem najniższa oferta wyniosła 18,98 mln a najwyższą to 27,38 mln.

- Najniższa oferta to ta złożona przez firmę z Korzennej – relacjonuje wójt. - Ma ona też taką zaletę, że jest to również producent basenów ze stali nierdzewnej - dodaje.

Pierwotny sękowski projekt zakładał, że powstanie basen kryty i zewnętrzny, wszystko oczywiście obudowane odpowiednim zapleczem.

- Tu nic się tak naprawdę nie zmieniło – zapewnia Małgorzata Małuch. - Nasz właśnie zakończony przetarg to nie tylko budowa, ale też w pierwszej kolejności projektowanie i to takie, które obejmie to wszystko, co pierwotnie zaplanowaliśmy – podkreśla.

Plan Sękowej zakłada więc, że cała inwestycja to będą dwa etapy. Na ten pierwszy gmina wyłoży wkład własny na poziomie pomiędzy 10, a 15 procent kosztów. Reszta to będzie montaż finansowy, składający się z kilku zewnętrznych źródeł pieniędzy, które w ostatnim czasie szerokim strumieniem płyną z rządowej kasy do gmin.

Budowa basenów w Sękowej będzie realizowana na działce sąsiadującej z geotermalnym odwiertem, który miał dać gminie rezerwuar ciepłej wody takiej, która pozwoliłaby na budowę tam basenów termalnych. Nic z tego nie wyszło, bo na przeszkodzie stanęły warunki geologiczne, jednak odwiert nadal stanowi szanse dla gminy. Rok temu w Sękowej Michał Kurtyka ówczesny minister Klimatu i Środowiska zadeklarował, że tylko mały krok dzieli nas od chwili, gdy rozpocznie się realizacja nowatorskiego w Polsce programu suchej geotermii. To rozwiązanie oparte jest o technologie głębokich wymienników ciepła.

- Jesteśmy w trakcie dogrywania szczegółów inwestycji, która pozwoli nam ogrzewać baseny – stwierdza Małgorzata Małuch. - Na bazie naszego odwiertu docelowo ma powstać ciepłownia termalna – dodaje.

Baseny to na terenie naszego powiatu temat zaprzątający głowy wielu samorządowców. Ci z Gorlic mają przed sobą remont odkrytej pływalni, w Uściu Gorlickim głowią się nad remontem krytego basenu w Wysowej. W kolejce czeka jeszcze Bobowa, gdzie chcieliby zbudować basen w obrębie kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Zielonej.