Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PZW MIasto Gorlice i karpiowy finał zawodów grand prix w Kobylance. Taaakich ryb nie było za wiele, ale za to była taaaka zabawa!

OPRAC.:
Halina Gajda
Halina Gajda
Na stawach w Kobylance rozstrzygnięty został trzeci etap zawodów karpiowych
Na stawach w Kobylance rozstrzygnięty został trzeci etap zawodów karpiowych Archiwum zawodników/PZW Miasto Gorlice
Kilkadziesiąt godzin spędzonych nad brzegiem. Czasem w skwarze, czasem w chłodzie, albo i deszczu. Taki urok wędkarskiej pasji. Uczestnicy karpiowego grand prix w Kobylance nie narzekali ani jednym słowem. Zawody, które rozgrywane były w trzech etapach, właśnie się zakończyły.

Trzecia, jesienna odsłona zawodów, zakończyła się wprawdzie bez spektakularnych wyników, ale zawodnicy zgodnie przyznali, że najważniejszy był wspólnie spędzony czas. A że ryby nie brały? Cóż, one też mają prawo do swoich humorów i humorków i niekoniecznie muszą ciągle odpowiadać na potrzeby wędkarzy. Ekipa jedenastu śmiałków, którzy w piątkowy wieczór rozstawili wędki, by zebrać je w niedzielne południe, dowcipkowała później, że wszystko było, poza wynikami. Albo, że im się rybki pogubiły. Najmłodszy, bo zaledwie kilkuletni miłośnik moczenia kija w wodzie też nie wyglądał na zniechęconego.
- No po prostu nie brały – wzruszył ramionami, gdy dzielnie pomagał tacie w pakowaniu. Za wytrwałość dostał od organizatorów kilka wędkarskich "przydasiek".

Ostateczna klasyfikacja:
1. Wojciech Zawiliński
2. Ewelina Lepa
3. Krzysztof Dobek

Nieco inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o edycję wiosenną i letnią. Wtedy bowiem karpiowych rekordów nie brakowało, bo trzeba wiedzieć, że w kobylańskim stawie i takie pływają. I – tu uprzedzamy – nie, nie nadają się na wigilijną kolację. Zgodnie bowiem ze starą wędkarską prawdą, wielki karp jest jak stara kura. Rosół lichy, mięso łykowate. Z karpiem jest jeszcze ten kłopot, że po prostu czuć go błotem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto