FLESZ - Dzieci umierają przez Putina!
Równocześnie na terenie gdzie w przyszłości mają znajdować się mogiły i cała cmentarna infrastruktura działał gorlicki Miejski Zakład Usług Komunalnych.
Małymi kroczkami prace posuwały się do przodu. Inwestycja jest realizowana etapami, bo nie ma potrzeby, by zagospodarowywać od razu cały teren.
- Z tymi małym kroczkami to bym nie przesadzał – mówi Wojciech Drzymała, dyrektor MZUK. - Działaliśmy przy Dukielskiej przez dwa lata i efektem naszych prac jest zakończenie prac ziemnych na całym terenie - dodaje.
Ekipy miejskiej firmy wykonały zgodnie z projektem dwie półki cmentarne, na których połączeniu ma teraz powstać mur oporowy. Miasto ogłosiło przetarg na tę bardzo istotną część cmentarza i w pierwszych dniach kwietnia mija termin składania ofert.
- Niestety ta część prac jest ponad nasze techniczne możliwości - opowiada szef MZUK. - Oczywiście nie mówię tu o umiejętnościach pracowników, ale o najzwyczajniej w świecie brakach sprzętowych. My nie zajmujemy się tak dużymi budowami jak ten mur, który przecież ma być również jedną ze ścian kolumbarium. Jednak na lokalnym rynku nie brak wyspecjalizowanych firm budowlanych – dodaje.
Wojciech Drzymała podkreśla też, że zakres prac, jaki wykonała jego firma, daje teraz możliwości miastu na podpięcie w obrębie budowanego cmentarza wszystkich niezbędnych tam sieci. Na istniejących już nasypach, które też zbudowała ekipa miejskiego zakładu, można już budować ogrodzenie przyszłego cmentarza.
- Zarówno rozkładnie sieci jak i budowa ogrodzenia to inwestycje, które jak najbardziej są w naszym zasięgu – mówi dyrektor. - Sprzęt, którym dysponujemy, jest w pełni wystarczający do tego typu prac – podkreśla.
Gorlicki MZUK jest również administratorem starej komunalnej nekropolii, o której mieszkańcy z niepokojem mówią, że jest najzwyczajniej w świecie za mała na potrzeby miasta. Słychać głosy, że lada chwila zabraknie tam miejsc na mogiły.
- Chciałbym wszystkich uspokoić - mówi Wojciech Drzymała z przekonaniem. - Miejsc przy ulicy Cmentarnej wystarczy na co najmniej dwa lata. Nadal są tam spore rezerwy, mamy przecież zaplanowana likwidacje niektórych alejek jednak nawet się do tego nie przymierzaliśmy. Kilka z traktów zostało zwężonych i wykorzystujemy na mogiły tereny zieleni. Cmentarz się zapełnia, ale nie w takim tempie by było ryzyko braku miejsc - podkreśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?