- Dzisiaj zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty – podaje nam Sławomir Korbelak, zastepca prokuratora Rejonowego z Gorlic.
Najpewniej prokuratura skieruje też do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Jarosława Z.
Już teraz wiadomo, że na gorliczaninie ciąży 104 zarzuty dotyczące szeroko pojętej przestępczości gospodarczej. Przede wszystkim są to oszustwa na szkodę osób fizycznych, związane z wyłudzeniami zaliczek na materiały budowlane. Wszystko połączone z posługiwaniem się fałszywymi fakturami.
- Z tego procederu udało mu się zyskać 1,3 mln złotych. Ta kwota jest większa, gdy weźmie się pod uwagę kolejne przestępstwa na szkodę wierzycieli i przywłaszczenie mienia objętego leasingiem bankowym. To łącznie ok. 1, 5 mln, które w przestępczym procederze pozyskał Jarosław Z. - podaje prokurator Korbelak.
Poszukiwany przed laty mieszkał w Szymbarku, tam też prowadził firmę m.in. skład materiałów budowlanych. Dokładnie cztery lata temu, jesienią 2018 roku, klienci zaczęli bić na alarm. Rozpisywać się w mediach społecznościowych, a potem zgłaszać na policję, że zostali oszukani – zamówili towar, dokonali przelewu gotówki, a zlecenia nigdy nie zostały zrealizowane.
- Zdarzało się, że towar docierał do klienta tylko w części. Oszust miał w tym swój zamiar. Chciał wzbudzić zaufanie klienta, a tym samym zdobyć kolejne, większe wpłaty na swoje konto. Do tej pory w śledztwie ujawniono około 100 poszkodowanych, a kwota strat, które poniosły te osoby dawno przekroczyła 1,5 mln złotych – podaje dalej prokurator.
Przez ponad dwa lata mężczyźnie udało się umykać przed organami ścigania i być nierozpoznawalnym. Wszystko za sprawą kradzieży tożsamości, której się dopuścił i dzięki fałszywym dokumentom, którymi się posługiwał. Wpadł po tym, jak na skradzioną tożsamość, popełnił kolejne przestępstwa, a osoba, której danymi się posługiwał zorientowała się, że padła ofiarą przestępcy.
Jarosław Z. był gruba rybą w przestępczym świecie. W momencie zatrzymania miał przy sobie fałszywe dokumenty wyrobione na cudzą tożsamość i takie same karty kredytowe.
Jarosławowi Z. Grozi do 12 lat pozbawienia wolności, a sprawa prowadzona jest pod podwyższonym rygorem kary, ze względu na fakt, że to przestępca – recydywista.
- Niezależnie od stosowanego przez nas aresztu, w zakładzie karnym w Tarnowie wdrożono mu prawomocne wyroki pozbawienia wolności z poprzednich lat. Na ten moment przekraczają one trzy lata. Jarosław Z. Będzie więc przebywał w więzieniu co najmniej do października 2025 roku. Dopiero potem będzie można obciążyć go kolejnymi karami – tłumaczy Sławomir Korbelak.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?