Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycyjna Staszkówka. Trwa budowa bloku komunalnego, a projektanci opracowują dokumentację na wodociąg

Halina Gajda
Halina Gajda
Blok ma mieć charakter pasywny, co w dużym skrócie można sprowadzić do słowa – ekologiczny i niemal samowystarczalny. Będą w nim zamontowane pompy ciepła, solary, układ fotowoltaiczny
Blok ma mieć charakter pasywny, co w dużym skrócie można sprowadzić do słowa – ekologiczny i niemal samowystarczalny. Będą w nim zamontowane pompy ciepła, solary, układ fotowoltaiczny Lech Klimek
Mury pną się do góry. W Staszkówce oczywiście, gdzie trwa budowa bloku komunalnego. Stopień zaawansowania prac został określony na poziomie 70 procent. Gmina rozstrzygnęła także przetarg na budowę sieci wodociągowej. Tutaj priorytetem jest zaopatrzenie centrum wsi, w tym mieszkaniowej inwestycji.

Około trzech milionów złotych ma kosztować nitka sieci wodociągowej, którą chce budować gmina Moszczenica. Chodzi o Staszkówkę, a inwestycja została przewidziana w trybie zaprojektuj-wybuduj.

- Powstanie około ośmiu kilometrów sieci – zapowiada Jerzy Wałęga, wójt gminy. - Do tego zbiornik retencyjny o pojemności stu metrów sześciennych – dodaje.

Woda z rury w centrum wsi

Zadanie ma zostać realizowane do końca tego roku. W tej chwili trwają wspomniane prace projektowe, a za mniej więcej trzy miesiące powinny zacząć się te w terenie. Priorytetem inwestycji jest, by sieć w pierwszej kolejności objęła centrum, gdzie siedzibę ma szkoła, ośrodek zdrowia, remiza OSP, a także trwa budowa mieszkań.

- Prace posuwają się w naprawdę dużym tempie – chwali wykonawców wójt Wałęga. - Niemal każdy dzień przynosi zmiany. W tech chwili trwa montaż stolarki okiennej, drzwiowej oraz prace wykończeniowe, oraz elewacyjne – wylicza.

Pozostanie jeszcze zagospodarowanie terenu – miejsca postojowe, drobna architektura.

Pomocny rządowy program

Samorząd dostał na inwestycję wsparcie z Polskiego Ładu – Programu Inwestycji Strategicznych. Mieszkaniowe zadanie ma niejako dwa oblicza – z jednej strony gmina chce mieć lokale „na wszelki wypadek”, typu pożar, powódź, wszelkie inne nagłe sytuacje kryzysowe, gdy komuś potrzeba szybko pomóc i udzielić dachu nad głową. Z drugiej strony to wyciągnięcie ręki, szczególnie tych młodych, którzy szukają lokum, bo na przykład budują własny dom, a chcą być samodzielni i niekoniecznie mieszkać kątem u rodziców czy teściów.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto