Gród w Śremie jedną z inwestycji początków państwa Mieszka I
Czytając w podręcznikach o początkach naszego państwa najczęściej przewija się rok 966, czyli data Chrztu Polski i postać księcia, Mieszka I. Jednak na przełomie dziewiątego i dziesiątego wieku, czyli przed tą historyczną datą na terenie Wielkopolski funkcjonowały grody. Archeolodzy poprzez swoje badania znajdują coraz więcej argumentów, że Wielkopolska była wówczas podzielona na dwie części.
Była podzielona na część zachodnią na zachód od Poznania i część wschodnią czyli dzisiejsza ziemia gnieźnieńska, Kruszwica. Mają określone różnice. Pierwsza rzecz, która jest interesująca to są grody. Jeden z nich macie tutaj państwo w Śremie. Te z zachodniej Wielkopolski, z Dolnego Śląska to są grody, które funkcjonowały zanim powstało państwo polskie
- powiedział prof. dr hab. Andrzej Buko, autor książki “”Świt państwa polskiego”, na co dzień pracownik Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie.
Jak zaznaczył znany archeolog na początku dziewiątego wieku we wschodniej Wielkopolsce zaczęły pojawiać się grody.
Towarzyszy im eliminacja tych po stronie zachodniej. Są spalone, opuszczone, nie mają kontynuacji. Jaki nasuwa się wniosek? Ktoś je zniszczył. Następuje opuszczenie znaczących połaci ziem zachodniej południowej i zachodniej Wielkopolski. Co się stało z tymi ludźmi? Część zginęła, część przesiedlano. Te procesy zaczynają się w latach 20 i 30 dziesiątego wieku. Stąd Śrem należy do tych wielkich inwestycji z początków Państwa Polskiego. Ówczesny ośrodek był w kręgu pierwszych inwestycji z czasów Mieszka I
- dodał profesor Buko.
Chrzest Polski poza granicami państwa? Interesująca koncepcja profesora Tomasza Jurka
Drugim z zaproszonych gości był prof. dr hab. Tomasz Jurek, który jest współautorem książki “Historia Polski do 1572”. To także autor wielu publikacji dotyczącej historii średniowiecznej Polski i kierownik Zakładu Słownika Historyczno-Geograficznego Ziem Polskich w Średniowieczu Instytutu Historii PAN w Warszawie. Znany historyk przyjmuje, że Chrzest Polski miał miejsce na obczyźnie.
Przeczytałem książkę jednego z niemieckich historyków, Arnolda Angelanta. Pokazał w niej mechanizm funkcjonujący od czasów starożytnych. Władcy pogańscy przyjeżdżają do cesarza po chrzest. Cesarz jest na ogół ojcem chrzestnym i w ten sposób tworzy się rodzina królów
- zdradził prof. dr hab. Tomasz Jurek.
Jeżeli dotykamy kwestii prestiżowych to należało się ochrzcić na oczach świata. Na oczach dworu cesarskiego, żeby tam pokazać, że od dzisiaj nie jestem poganinem tylko częścią rodziny chrześcijańskiej. Uważam, że nie ma w tym nic uwłaczającego dla Mieszka, a wręcz jest to kwestia prestiżowa. Czym innym byłby chrzest w Poznaniu czy na Ostrowie Lednickim, a czym innym na dworze cesarskim w Magdeburgu w obecności episkopatu, książąt niemieckich
- podkreślił historyk.
Po zakończeniu rozmowy, którą moderował dr Radosław Franczak z Muzeum Śremskiego uczestnicy spotkania mieli możliwość zadawać pytania zaproszonym gościom. Ostatnim akcentem spotkania był czas na zakup książek, autografy i rozmowy z autorami.
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?