Lilie wodne pachną tak słodko, że aż wierci w nosie. Wprawdzie oczko wodne w ogrodzie pana Romka nie ma rozmiarów stawu znanego z „Nocy i Dni”, ale nenufary i tak kwitną w nim gęsto. Kwiaty unoszą się nad wodą, wielkie liście leżą na jej powierzchni, z czego najbardziej zadowolone są kolorowe ryby. W zasadzie można powiedzieć, że bawią się pośród listowia w chowanego. Ogrodnik hoduje lilie od lat. Zaczęło się od małej sadzonki, reszty dorobił się z czasem.
- Hoduję kwiaty od lat, ale lilie są zdumiewające - opowiada Oleszkowicz. - Ich pąki są schowane pod wodą. Kwiaty lilii, podobnie, jak wielu innych roślin, zamykają się na noc. Dopiero nad ranem powoli zaczynają się otwierać. Kwiaty skierowane są na wschód. Im wyżej słońce, tym kwiaty są bardziej otwarte. Apogeum tego kwitnienia przypada na południe - opisuje.
Co ciekawe, nie trzeba ich specjalnie nawozić. Doskonale same dają sobie radę. Na zimę zostają tam, gdzie są. Trzeba tylko pamiętać, żeby oczko było na tyle głębokie, by nie zamarzało do samego dna.
- Sadzonki najlepiej umieścić w ażurowej doniczce wypełnionej gliniastą ziemią. Lilie taką lubią – opisuje. - Ażurowa doniczka jest potrzebna po to, by korzenie miały dostęp do wody – dodaje.
Dobrze jest obciążyć je kamieniami, żeby nie wypływały.
Z liliami sąsiadują wysokie tyki fasoli – wielkie żółte strąki widać z daleka. Obok też fasola, ale inna – jej zielone wąsy mają lekko po trzydzieści centymetrów. Ogrodnik zachwala, że to samodzielne danie obiadowe.
- Bele siana w... jeziorze Klimkowskim. Skąd się tam wzięły?
- Klasyka na scenie, czyli Chory z Urojenia w wykonaniu teatru w którym grają pokolenia
- W zadaniach trzeba było wykazać się sprytem, spostrzegawczością, celnością i humorem
- Wędkarskie zawody na stawach. Spore rybki trafiły na haczyk
- Gorlice. Tężnia solankowa w miejscu ruiny Parkowej?
- Wiesława Brudniak, jako pierwsza gorliczanka chce trzeci raz zdobyć Koronę Gór Polski
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?