Lemko Fashion: wystawa i warsztaty łemkowskie [ZDJĘCIA]

Przez dwa w Centrum Kultury im. B.I.Antonycza w Gorlicach rządziła krywulka – najbardziej eksponowana część łemkowskiego stroju, ozdoba niepodobna do innych. Wytwarzana ręcznie z maleńkich koralików w Karpatach od Łemkowszczyzny po Huculszczyznę. Najbardziej ozdobna i bogata może składać się nawet z pięciu tysięcy koralików. Każdy równy wielkością drugiemu, każdy tak samo ważny. By ją zrobić potrzeba precyzji, wyobraźni przestrzennej i nade wszystko – ogromu cierpliwości. Pani Anna Dobrowolska jest mistrzynią w wytwarzaniu krywulek. Każda z nich jest niepowtarzalna, wykonana z niezwykłą precyzją. Ile jej potrzeba – przekonali się uczestnicy niedzielnych krywulkowych warsztatów. Pozornie proste okazało się nawlekanie kolejnych koralików na nici. To dopiero wstęp. By powstał wzór, trzeba nić przeplatać przez odpowiednie koraliki – raz od dołu, raz od góry, w jednym wzorze przez jeden koralik, w innym przez kilka. Na jedną krywulkę trzeba poświęcić kilkadziesiąt godzin pracy. Jeśli oczywiście opanuje się technikę. Gdy ta kuleje – wykonanie krywulki zajmie tygodnie.