Złoty jubileusz żnińskiego Ekonomika

Obchody rozpoczął koncert "Muzyka łączy pokolenia" w wykonaniu Siergieja Kriuczkowa z zespołem Riverboat Ramblers Swing Orchestra. Na koncert zaprosiło działające przy szkole Stowarzyszenie Edukacyjne "Ekonomik".
Następnego dnia odprawiono mszę w intencji pracowników, uczniów i absolwentów. Potem były drzwi otwarte w placówce. Po południu przyszedł czas na uroczyste spotkanie z okazji pięćdziesięciolecia placówki. To był wyjątkowy apel przeplatany wspomnieniami, gratulacjami i życzeniami. Wzięło w nim udział tylu absolwentów szkoły, że ledwo co mieścili się w Żnińskim Domu Kultury. Nie zabrakło nauczycieli, wśród których byli: Maria Tafelska, Feliks Malinowski i Franciszek Szafrański - to oni tworzyli pierwsze grono pedagogiczne.
Dumni z wszystkich absolwentów
Tomasz Ratajczak, dyrektor ZSE-H wspomniał, że w czasie tych wszystkich lat żniński ekonomik wpisał się trwale w historię miasta i powiatu.
- Nasza szkoła była zawsze zwartą społecznością, stworzoną przez pokolenia uczniów, ich rodziców oraz nauczycieli, którzy oddawali szkole swoje umiejętności i serce - powiedział Tomasz Ratajczak.
Dodał, że obecnie w żnińskim ekonomiku uczy się 3017 uczniów w 11 klasach. Grono pedagogiczne liczy 29 nauczycieli (siedmioro spośród nich do absolwenci ZSEH). W placówce pracuje także 9 pracowników administracji i obsługi.
- Przez pięćdziesiąt lat szkołę ukończyło prawie sześć i pół tysiąca osób. Z wszystkich jesteśmy dumni - powiedział dyrektor Tomasz Ratajczak. - Wśród absolwentów jest wielu aktywnych uczestników życia publicznego, nie tylko w powiecie, ale także w kraju. Dziś nie wszyscy z przeróżnych przyczyn są z nami, ale duchowo czujemy ich obecność. Absolwenci ekonomika to także, a może przede wszystkim zwykli ludzie, którzy na co dzień sumiennie pracują i hołdują wartościom wyniesionym młodzieńczych lat. Wielu przysyła dzieci do naszej szkoły, dzięki czemu wychowujemy drugie, a czasem nawet trzecie pokolenie.
Wspomnienia byłego dyrektora
Franciszek Szafrański, w latach 1975 - 2002 dyrektor szkoły przypomniał dzieje placówki. Mówił między innymi o rozbudowie budynku przy ul. Śniadeckich.
- Ta rozbudowa rozpoczęła się w czynie społecznym. Teren, na którym znajduje się szkoła jest historyczny. Dominikanie przez pięćset lat byli tam i oczywiście tam grzebali swoich zmarłych. Tam było cmentarzysko. Jak zaczęliśmy kopać, kości było niesamowicie wiele. Był problem co z nimi zrobić i ostatecznie przewieziono je na żniński cmentarz - opowiadał Franciszek Szafrański.
Głos zabrali także absolwenci szkoły. Stefan Czarnecki, prezes Żnińskiego Towarzystwa Kultury przypomniał czasy kiedy sam uczył się w murach szkoły.
- Na górze w szkole był pan woźny, który się nazywał Cholewiński. On mieszkał z wnuczką. Strasznie mi się podobała, ale do końca szkoły nie miałem odwagi, żeby ją zaprosić na spacer - wspomina szef ŻTK.
Uczniowie na scenie
Władysław Feliniak należy do pierwszego rocznika, którzy ukończyli szkołę.
- Oczywiście jak pięćdziesiąt lat temu rozpoczynałem naukę przez myśl mi nie przeszło, że za pół wieku będę brał udział w tym jubileuszu - mówił Władydsław Feliniak, ,absolwent pierwszego rocznika Ekonomika i autor wiersza, który można przeczytać w szkole. Dodał, że w Ekonomiku poznał swoją żonę - chodzili do jednej klasy
Na koniec apelu, wszyscy obejrzeli sztukę "Moralność pani Dulskiej" w wykonaniu uczniów ZSE-H. Za brawurowe wykonanie utworu Gabrieli Zapolskiej młodzi aktorzy otrzymali owację na stojąco.