- Wyjazd na Kościuszki sprzed sklepów? Lepiej nie pytać - większość z nas zamyka oczy i po gazie. Inaczej się nie da. Chyba że ma się czas na stanie i mruganie kierunkowskazem, aż któryś z łaskawych ustąpi - mówi Kazimiera Liana, mieszkanka osiedla pod Lodownią. - Ostatnio stałam tam dwadzieścia minut. Jakoś nie miałam odwagi tak po chamsku wyjechać. Nawet nie o samochód mi chodziło, a o własną skórę - dodaje.
Niebezpieczny tranzyt przez miasto
Gorlice, niby małe miasto, ale czarnych punktów zaczyna nam przybywać. Tydzień wystarczył, by - o zgrozo, na przejściach - potrącone zostały dwie osoby. Na Bieckiej młody mężczyzna wpadł pod koła autobusu i tak naprawdę otarł się o śmierć. W ciężkim stanie został przewieziony helikopterem do szpitala w Krakowie. Pięć dni później to samo, tyle że na wspomnianej już wcześniej ulicy Kościuszki. Młody kierowca, który dopiero co odebrał prawo jazdy, potrącił 73-letniego mężczyznę. Karetka odwiozła rannego do szpitala.
Czytaj więcej:TUTAJ
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?