XII Wielka Beskidzka aut zabytkowych i kultowych przybyła do Sękowej

Uczestnicy rajdu w gminie Sękowa odwiedzili m.in. zabytkowy kościół w Sękowej p.w. św. św.Filipa i Jakuba, mini skansen przemysłu naftowego w Sękowej, cerkiew - obecnie kościół p.w. Św. Michała Archanioła w Ropicy Górnej, pomnik siedmiu polskich lotników w Krzywej - Banicy, cmentarz wojenny nr 60 z I wojny światowej na Przełęczy Małastowskiej oraz Skansen Pogórzański w Szymbarku.Organizowana od 2003 roku Eskapada nawiązuje do przedwojennych tradycji krajoznawstwa przy użyciu zabytkowych automobili. Najstarszym i jednocześnie najpiękniejszym pojazdem był francuski renault celtaquatre z 1934 roku myślenickiego kolekcjonera starych samochodów Franciszka Wołka. Silnik ma pojemność 1460 cm3, jest to czterodrzwiowy sedan.
- Ten samochód ma wyjątkową historię. Sprowadziłem go z Francji i odremontowałem od podstaw. Znajdował się w opłakanym stanie, kilka lat spędził zatopiony do połowy w błocie. To prawdziwe cacko. Przed wojną jeździł nim Mieczysław Fogg. Sprawuje się bez zarzutów, wyciąga jeszcze do setki i pali nie tak straszcie bo około 10 litrów na 100 km. Jeżdżę nim po całym świecie. Z tego co wiem to jest zaledwie pięć takich okazów w Polsce. To jednak nie jedyny mój pojazd. W domu mam pochodzący z 1926 roku Overlald , którym nie tak dawno byłem we Francji w Troyles, a taki jest tylko jeden w naszym kraju – opowiada nam Franciszek Wołek