Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TOZ Wrocław coraz częściej przyjmuje fałszywe donosy

Agata Wojciechowska
TOZ Wrocław coraz częściej przyjmuje fałszywe donosy
TOZ Wrocław coraz częściej przyjmuje fałszywe donosy fot. Robert Szwedowski
TOZ Wrocław coraz częściej otrzymuje fałszywe zgłoszenia, które są wynikiem kłótni sąsiedzkich. - Kilka dni temu dostaliśmy zgłoszenie, że na pewnej posesji jest pies z suką i masą szczeniąt. Rzekomo miały głodować - opowiada Mateusz Czmiel z wrocławskiego TOZ.

- Właściciele psów zostali określeni jako patologia, bieda taka, "że aż piszczy". Gdy zjawiliśmy się na miejscu, jedyne, co się zgadzało, to liczba psów. Ich opiekunowie mieli karmę i odpowiednie budy - mówi przedstawiciel TOZ Wrocław.

Fałszywe oskarżenie padło również pod adresem lokatorów mieszkania przy ul. Konopnickiej we Wrocławiu. Opis był dramatyczny: zagłodzone psy i brud. W rzeczywistości psy były zadbane.

TOZ Wrocław przyjmuje fałszywe donosy, po co ludzie to robią?

TOZ Wrocław coraz częściej przyjmuje fałszywe donosy. Po co ludzie rzucają takie bezpodstawne oskarżenia? Można się domyślać, że inspektorzy TOZ Wrocław stali się narzędziem do pognębienia nielubianych sąsiadów, z którymi ktoś ma zatarg. - Z jednej strony to bardzo dobrze, że ludzie szybko reagują na krzywdę zwierząt - tłumaczy Mateusz Czmiel z TOZ Wrocław. - Jednak z drugiej strony użycie TOZ w sąsiedzkim sporze jest nadużyciem i oznacza dla nas stratę czasu - dodaje.

TOZ Wrocław: zgłaszasz zwierzę? Dostarcz zdjęcie

Dlatego TOZ Wrocław wprowadziło zasadę, że osoba zgłaszająca się z interwencją jest proszona o dostarczenie zdjęcia gnębionego zwierzęcia. Skutek? Wiele osób już się ponownie nie odzywa.

Dodajmy, że od tej zasady są wyjątki. Bez zdjęcia TOZ Wrocław też może zająć się sprawą. - Czasami wystarczy nam rozmowa. Dzięki niej możemy zweryfikować zgłoszenie - zaznacza Mateusz Czmiel. - Jeśli mamy wątpliwości, a sprawa dotyczy miejscowości położonej daleko od Wrocławia , to zawiadamiamy policję lub powiatowego inspektora weterynaryjnego.

Identyczny problem mają w Ekostraży. - Wystarczy, że psy przeszkadzają sąsiadom i od razu powstają niestworzone historie - mówi Patrycja Starosta z Ekostraży. - Staramy się sprawdzać wszystkie wezwania, korzystając z pomocy wolontariuszy. Wymieniamy się też informacjami z TOZ.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto