Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Gorlicach: będą wszczepiać rozruszniki serca

Halina Gajda
Szpital zagwarantował odpowiednią aparaturę medyczną potrzebną do zabiegów
Szpital zagwarantował odpowiednią aparaturę medyczną potrzebną do zabiegów fot. wojtek matusik
Gorlicki szpital wywalczył kontrakt na wszczepianie rozruszników. Dotychczas pacjenci, którzy wymagali tego typu zabiegów jeździli do Krosna czy Tarnowa. Teraz nie ma już takiej potrzeby, bo sprawę można załatwić na miejscu. - Oferta, którą złożyliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia, opiewała na 3,5 miliona złotych - przypomina Marian Świerz, dyrektor szpitala.

Po konsultacjach z lekarzami określono liczbę zabiegów. - Jeśli chodzi o wszczepianie rozruszników, to planujemy, że po uzyskaniu kontraktu będzie ich 240, do tego dochodzi 60 zabiegów związanych z wszczepieniem tak zwanych kardiowerterów-defiblyratorów oraz kolejnych 60 zabiegów wymiany elektrod - wylicza dyrektor.

Szpital otrzymał 350 tysięcy złotych, czyli 10 procent oczekiwanej kwoty. Dyrektor zapewnia jednak, że pozwoli to na dobry start. Ma nadzieję, że temat ten będzie rozwojowy i wartość kontraktu, a tym samym poziom zaspokojenia potrzeb zdrowotnych w tym zakresie, będzie wzrastał.

Pacjenci już nie muszą szukać pomocy w innych szpitalach często oddalonych od miejsca zamieszkania. Szpital zagwarantował odpowiednią aparaturę medyczną, zabiegi powierzone zostały lekarzom kardiologom z naszego oddziału internistyczno-kardiologicznego wraz z lekarzami z Krakowa.

O tym, czym jest dobry dostęp do takich zabiegów, osiem lat temu przekonał się gorliczanin Stanisław Śliwa. Chorował na serce, w końcu okazało się, że nie ma rady, trzeba wszczepić rozrusznik.

- Trafiłem, zresztą za wskazówkami, z Gorlic do Tarnowa. Zabieg nie był jakoś specjalnie długi, ale potem przez trzy dni leżałem na oddziale intensywnej terapii. Wyszedłem do domu, ale po kolejnych dwóch tygodniach musiałem zgłosić się do kontroli - opowiada.

Niedawno konieczna była ponowna wymiana urządzenia. I znów kilkudniowy pobyt na oddziale. - Już przyzwyczaiłem się, że co trzy miesiące muszę się stawić do kontroli. Trochę to kłopotliwe, bo dzieci muszą specjalnie brać urlop. Autobusem nie da się, niestety, dojechać do Tarnowa. Mam tam swojego lekarza, od lat tego samego, wiem, że o każdej porze mogę do niego zadzwonić i poradzić się - podkreśla. - Możliwość leczenia w Gorlicach na pewno ułatwi życie wielu takim, jak ja starszym osobom - dodaje.

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Strach w Krakowie: ktoś podpala auta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto