Do zdarzenia doszło około godziny 2.20 w nocy z soboty na niedzielę. Przybyli na miejsce policjanci ujawnili w pojeździe dwóch pasażerów. Kierowca uciekł, jednak na jego miejscu policjanci zauważyli ślady krwi. Obawiając się o życie kierowcy na miejsce wezwano przewodnika z psem tropiącym, który doprowadził do ukrywającego się w polu mężczyzny.
Z obrażeniami ciała został przewieziony do gorlickiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Badanie na trzeźwość wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad półtora promila alkoholu. Po zaopatrzeniu trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, zatrzymane prawo jazdy posiadał dopiero od dwóch miesięcy.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi na pobliskie pola uprawne. Jadąc polami próbował wrócić na jezdnię, jednak nie udało mu się to gdyż wjechał do przydrożnego rowu - mówi asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej policji. - Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów - dodaje asp. Szczepanek.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?