Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski: Przeklęte jedenastki. Przepustka i pieniądze czekają

S
Piłkarze MKP Szczecinek wygrali w ubiegłym roku regionalny Puchar Polski
Piłkarze MKP Szczecinek wygrali w ubiegłym roku regionalny Puchar Polski ZZPN
To niemal od zawsze były rozgrywki, które rozbudzają wyobraźnię nie tylko fanów, ale i samych piłkarzy. W malutkich miejscowościach, w niewielkich klubach, które w zasadzie skazane są na odbijanie się od B-klasy do okręgówki, właśnie regionalny Puchar Polski jawi się jako szansa na coś wielkiego. Droga do tego jest trudna, długa i wie to każdy klub, który na poważnie próbował coś na tym froncie zdziałać.

Często tych rozgrywek niektóre drużyny nie traktują poważnie, stawiając na ligę i realny w niej sukces. Tak naprawdę są to jednak rozgrywki mocno niedoceniane, a przecież może w nich wziąć udział każdy klub i spotkać się ostatecznie nawet z mistrzem Polski. Takie historie budują często zespoły na lata i są, jakby nie patrzeć, nagrodą dla tych, którzy futbol kochają w jej amatorskiej postaci. Gościć u siebie choćby drużyny ze szczebla centralnego jest czymś wyjątkowym, a trzeba pamiętać, że ci teoretycznie gorsi mają zawsze za sobą grę na własnym boisku.

W rozgrywkach o regionalny Puchar Polski obowiązkowo biorą udział drużyny z III, IV ligi oraz z klas okręgowych włącznie. Kluby A i B-klasy deklarują udział. I szkoda, że każdego sezonu kilka ekip woli skoncentrować się tylko na lidze. Niestety, taka jest też rzeczywistość, nie zawsze znajdą się terminy na Puchar Polski, a często brakuje także zawodników. Z kolejnymi sezonami powinno się to zmienić. Polski Związek Piłki Nożnej chce mocno uatrakcyjnić te rozgrywki, zwłaszcza w lokalnym wydaniu.

W województwie zachodniopomorskim jest o tyle ciekawie, że najpierw w swoim obszarze rywalizują zespoły z okręgów koszalińskiego i szczecińskiego (pierwszy etap), a później wpadają na siebie w ćwierćfinałach lub kolejnych fazach (drugi etap).

Do tej fazy awansują po cztery najlepsze ekipy z danego okręgu. Jeszcze kilka lat temu dwie najlepsze drużyny regionalnego Pucharu Polski walczyły ze sobą dopiero w finale i rywalizowały o przepustkę na szczebel centralny. Obecnie okręgi „wpadają” na siebie w ćwierćfinale.

Stawką rywalizacji w tym sezonie jest oczywiście przepustka dla jednej ekipy do rozgrywek na szczeblu centralnym w przyszłym sezonie. To jednak nie wszystko. Zwycięzca finału regionalnego Pucharu Polski (jeden mecz) otrzyma także 30 tysięcy złotych, zaś finalista 10 tysięcy zł. Puchar przechodni, który dostanie finalista można mieć na własność w swoim klubie, tyle, że rozgrywki trzeba wygrać trzy razy z rzędu.

O regionalnym Pucharze Polski mówi się, ze względu na dużą liczbę ekip, że są to rozgrywki „tysiąca drużyn”. Złośliwcy z kolei mówią, że PP to same pogromy, walkowery i karne. Coś w tym jest, a zwłaszcza ten ostatni element szczególnie utożsamiany jest właśnie z tymi rozgrywkami. Przepisy mówią, że na pierwszym etapie zmagań do jedenastek pochodzi się od razu po zremisowanym spotkaniu, dogrywki pojawiają się od ćwierćfinałów. W KOZPN mieliśmy już w tej edycji jedenaście dreszczowców zakończonych karnymi. I tu bardzo ciekawa statystyka, aż 10 pojedynków na strzały z wapna wygrały ekipy gości. Tylko Orzeł Łubowo wytrzymał presję gry u siebie i pokonał w serii jedenastek Olimp Złocieniec. Najdłużej karne strzelano w II rundzie na boisku Głazu Tychowo. Gospodarze przegrali ze Spójnią Świdwin 8-9.

W regionie szczecińskim furorę robi Salos Szczecin. Zawodnicy tego klubu, którzy grają w Centralnej Lidze Juniorów, co roku zgłaszają się do Pucharu Polski, ale w tym idzie im wyjątkowo dobrze i na rozkładzie mają już niezłe kluby. Młodzi szczecinianie rozegrali najwięcej spotkań ze wszystkich ekip, aż cztery, a w pokonanym polu pozostawili Tanowię, Ehrle, Iskierkę, a nawet Chemika.

Od wiosny „Głos Szczeciński” objął patronatem rozgrywki regionalnego Pucharu Polski. Więcej wkrótce w naszym dzienniku oraz na stronie internetowej - gs24.pl.

Pary V rundy ZZPN (4 kwietnia, godz. 17): Kluczevia Stargard - Świt Skolwin, Odra Chojna - Morzycko Moryń, Salos Szczecin - Błękitni II Stargard, Ina Goleniów - Hutnik Szczecin, Wicher Brojce - Gryf Kamień Pomorski, Rega Trzebiatów - Vineta Wolin, Gavia Choszczno - Dąb Dębno, Osadnik Myślibórz - Iskra Golczewo/Pogoń II Szczecin (28 marca).
VI runda (18 kwietnia, godz. 17.30): Kluczevia/Świt - Odra/Morzycko, Salos/Błękitni - Ina/Hutnik, Wicher/Gryf - Rega/Vineta, Gavia/Dąb - Osadnik/Iskra/Pogoń.

Wyniki i pary V rundy KOZPN: Wieża Postomino - Olimp Gościno 1:2, Calisia Kalisz Pomorski - Sokół Karlino 1:8, Iskra Białogard - Kotwica Kołobrzeg (3 kwietnia, g. 16.30),Fala ABFrost Gąski - Bałtyk Koszalin, Lech Czaplinek - MKP Szczecinek, Spójnia Świdwin - Rasel Dygowo, Mechanik Bobolice - Gryf Polanów (wszystkie 4 kwietnia, g. 16.30). GKS Leśnik Manowo - wolny los.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zachodniopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto