Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt Siedmiu Dolin może jednak powstać

Alicja Fałek
Jan Golba, burmistrz Muszyny (pierwszy z prawej) odbiera rekomendacje od Marka Sowy (drugi z prawej), Władysława Kosiniaka-Kamysza (drugi z lewej) i Jerzego Millera (pierwszy z lewej)
Jan Golba, burmistrz Muszyny (pierwszy z prawej) odbiera rekomendacje od Marka Sowy (drugi z prawej), Władysława Kosiniaka-Kamysza (drugi z lewej) i Jerzego Millera (pierwszy z lewej) Alicja Fałek
Ryszard Florek, prezes firmy Fakro oraz pomysłodawca połączenia Muszyny i Krynicy trasami i wyciągami narciarskimi, cieszy się, że blokowany od 10 lat projekt Siedmiu Dolin w końcu ma szansę realizacji.

- Jest poparcie najważniejszych osób, teraz trzeba brać się do pracy - mówi Ryszard Florek,.

Wczoraj w Dworze Starostów w Muszynie Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, Marek Sowa, marszałek Małopolski i Jerzy Miller, wojewoda małopolski podpisali się pod rekomendacją dla powstania "Programu rozwoju popradzkich gmin w oparciu o rozwój infrastruktury sportowej i turystycznej".

Szefowie Związku Gmin Krynicko-Popradzkich: Muszyny, Starego Sącza, Krynicy, Piwnicznej, Łabowej i Rytra chcą wybudować kompleks łączący ośrodki narciarskie, obiekty turystyki pieszej i kajakowej.

Razem i osobno
- Ten projekt otwiera drzwi do przyszłości. To ogromna szansa dla nas, by jeszcze bardziej wykorzystać potencjał turystyczny, jaki mamy - zaznacza Jan Golba, burmistrz Muszyny.

Skoro w Austrii, Włoszech, czy Francji można było realizować duże inwestycje w zgodzie z przyrodą, to tu też jest szansa.

Burmistrz Muszyny przypomina, że ponad 54 tys. hektarów powierzchni sześciu gmin tworzących Związek to Popradzki Park Krajobrazowy. Dodaje, że on, jak i pozostali samorządowcy nie chcą zagarnąć przyrody dla swoich potrzeb, ale uszczknąć z niej kawałek ziemi.

- Mamy ponad 80 tys. mieszkańców, którzy chcą tutaj zostać i inwestować w turystykę i lecznictwo - przekonuje Golba. Planuje wspólne projekty, ale każda z gmin chce się specjalizować w innym produkcie, jak chociażby Stary Sącz stawia na turystykę religijną, a my na uzdrowiskową.

Środki czekają na pomysły
Rozwój turystyki na Sądecczyźnie to szansa dla tego regionu i zmniejszenie bezrobocia. Jak zaznacza minister Władysław Kosiniak-Kamysz, jedno miejsce pracy w dużym kompleksie turystycznym kreuje dziesiątki miejsc pracy zlokalizowanych wkoło, sklepy, usługi, gastronomia. Dlatego popiera ten projekt.

Marszałek Marek Sowa podkreśla, że na realizację projektów będą pieniądze.

- Dla Subregionu Sądeckiego mamy ponad sto mln euro - zapewnia marszałek Małopolski. Do tego będzie się można starać o dofinansowanie z programu regionalnego, a tam dla całego województwa jest ponad dwa miliardy euro.

- Czekamy na ciekawe pomysły, bo fundusze już są - dodaje marszałek Marek Sowa.

Przygotowanie kompletnego programu potrwa do 2017 r. Potem będzie czas na zmianę w planach zagospodarowania przestrzennego gmin. Pierwsze inwestycje mają ruszyć w 2018 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto