- W miniony piątek w godzinach popołudniowych zgłosiła się do nas mieszkanka jednej z podgorlickich miejscowości, informując, że jej 55-letni brat wyszedł z domu poprzedniego dnia i zaginął. Jeszcze tego samego dnia podjęliśmy poszukiwania z udziałem psa tropiącego, ale ze względu na późną porę zostały one przerwane. W sobotę rano w teren ruszyło 50 osób. 17 policjantów, strażacy ochotnicy, mieszkańcy Owczar. Znaleźliśmy zaginionego, ale niestety, już nie żył. Popełnił samobójstwo, a jego ciało zostało wydane rodzinie - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej policji.
Również w piątek, ale ok. godziny 9.20, policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że przechodzień znalazł zwłoki mężczyzny na terenie ogródków działkowych na ulicy Kościuszki. Prokurator i biegły lekarz sądowy zlecili wykonanie sekcji zwłok, by wykluczyć działanie innych osób. Wiadomo jedynie, że mężczyzna spędził na działkach ostatnie kilka dni. W tych dniach jego domem był... tunel foliowy. O sprawie wiedzieli sąsiedzi działkowcy, którzy nawet wspierali mężczyznę w tych trudnych dla niego chwilach i przynosili mu żywność. Wezwali też pogotowie, gdy ten gorzej się poczuł. Lekarz, który był na miejscu, nie stwierdził konieczności hospitalizowania 53-latka.
Zastanawia tylko odpowiedzialność społeczna, a raczej jej brak u tych, którzy wiedzieli, że mężczyzna przemieszkuje na działkach i doraźnie go wspierali, ale nie zdecydowali się na poinformowanie o tym fakcie policji lub pracowników gorlickiego MOPS-u, który mógłby przecież zapewnić mieszkanie zastępcze.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?