Obwodnica dla Gorlic - trzy warianty przebiegu

O budowie prawdziwej obwodnicy dla Gorlic mówi się od dawna. O tym, że jest potrzeba jej budowy nie ma co dyskutować, bo obecne ciągi komunikacyjne nie rozwiązują nam żadnego problemu, a droga od Nowego Sącza do centrum Gorlic jest często zakorkowana. We wtorek w starostwie powiatowym w Gorlicach odbyło się spotkanie poświęcone koncepcji obwodnicy, nad którą od ubiegłego roku pracuje krakowska firma Ekkom na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowa. Firma ma sporządzić studium wykonalności budowy drogowego obejścia Gorlic oraz stworzenie wariantów obwodnicy i uzyskanie decyzji środowiskowych. – Dzisiaj po raz pierwszy przy rozmowach na tematem obwodnicy spotykamy się w szerszym gronie. Według podpisanego porozumienia z 2011 r. połowę kosztów budowy obwodnicy poniosłoby województwo małopolskie, a po 25 proc. miasto Gorlice i powiat gorlicki Ważne jest, abyśmy podjęli pewne kroki już teraz. Kolejnym etapem będą bardzo szczegółowe konsultacje przede wszystkim z mieszkańcami, bo to oni w głównej mierze zdecydują o tym, którędy będzie przebiegać droga – informował Mirosław Wędrychowicz, starosta gorlicki.
Firma Ekkom przygotowała trzy warianty przebiegu obwodnicy. – Dla mnie, jako gorliczanina jest wyjątkowo trudno pracować nad projektem ponieważ znam doskonale te tereny. Projekt mamy skończyć w czerwcu 2014 roku. Jesteśmy w połowie jego opracowania. Jak zwykle są przy takich inwestycjach bywają duże kontrowersje, a niektóre inwestycje się nie udają. Dlatego musimy rozmawiać z samorządami i mieszkańcami – informował Janusz Bohatkiewicz, prezes firmy Ekkom.
Obwodnica dla Gorlic - warianty przebiegu

Wszystkie warianty przewidują, że obwodnica będzie zaczynała się w Ropicy Polskiej, a następnie będzie przebiegała w kierunku Sękowej oraz Dominikowic i Kobylanki po czym skieruje się do Gorlic oraz dalej przez Zagórzany do Moszczenicy. Przy czym pierwszy wariant zakłada, że miałaby przebiegać m.in przez ulicę Długosza, Tęczową i Kochanowskiego. Pierwszy wariant to 14, 4 km obwodnicy i koszt 148 mln, drugi 17, 4 km i koszt 199 mln oraz trzeci 17,1 km i koszt 198 milionów. – Skierowaliśmy wniosek do wykonawcy o wyłączeniem tych ulic i tej części osiedla. Obwodnica nie może iść przez osiedle. Musimy najpierw rozmawiać z radnymi oraz mieszkańcami w celu wypracowania ostatecznej koncepcji i to będziemy robić – mówił Witold Kochan, burmistrz Gorlic. Z kolei mieszkańcy Kobylanki i Dominikowic nie godzą się z wariantem drugim i trzecim, który zakłada, że obwodnica będzie przebiegała przez ich miejscowości. Uczestnicy spotkania jednogłośnie stoją na stanowisku, że jest potrzeba budowy obwodnicy, ale przedstawione warianty nie spełniają ich oczekiwań i budzą kontrowersje.
– Obwodnica dla Gorlic jest potrzebna. Przedstawione warianty jej przebiegu są w większości w miejscowościach naszej gminy i ten problem dotyczy nas najbardziej. Jeżeli nasi mieszkańcy zaakceptują ten projekt, to oczywiście podpisuję się pod nim. Potrzebne są konsultacje bo np. nikt w Zagórzanach nie wie, że jest tam planowana obwodnica. Mieszkam 100 metrów od drogi krajowej nr 28 i wiem jak wygląda ruch na drodze. Pierwszy wariant jest rozsądny, ale powtarzam muszą się zgodzić na to nasi mieszkańcy – mówi Ryszard Guzik, wójt gminy Gorlice.
– Jest to chyba najtrudniejsze zadanie w dziejach powiatu i szczególne obejście dla Gorlic. Musimy pomyśleć nad nowym rozwiązaniem akceptowanym przez wszystkich. Moją gminę dotyka to w mniejszym stopniu, ale są problemy bo jest Natura 2000. Jest to wielki problem, ale musi być uzgodniony z mieszkańcami. Powinni dowiedzieć się wcześniej o planach budowy – mówi Małgorzata Małuch