Zdaniem ministerstwa, decyzja o nacjonalizacji przedwojennej spółki została wydana z naruszeniem prawa. Piotr Olechno, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, potwierdził nam wczoraj tę informację. Decyzja ministra Szulca oznacza, że 10-letnia walka spadkobierców przedwojennych właścicieli uzdrowiska kończy się sukcesem. Chodzi przede wszystkim o sanatorium Nowy Dom Zdrojowy w centrum Żegiestowa i kilkanaście hektarów niezabudowanych działek na Łopacie Polskiej.
- To akt sprawiedliwości dziejowej - mówi Anna Uzarowicz-Chmielowska. Udziałowcami spółki założonej w 1920 r. byli lekarze, adwokaci, drobni przedsiębiorcy i ojciec pani Anny, ówczesny burmistrz Krosna Jędrzej Krukierek. Wspomniana decyzja z 2005 r. nie została zrealizowana, gdyż zarząd państwowej spółki Uzdrowisko Krynica-Żegiestów odwołał się od niej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Teraz, po pięciu latach walki w kolejnych sądach, sprawa znowu wróciła do resortu zdrowia.
Tymczasem przez te lata spadkobiercy poczynili plany co do nieruchomości, które mają im zostać zwrócone. - Nieruchomościami po sprzedaży zajmie się firma Cechini z Muszyny - zapowiada Bohdan Chełmiński, członek zarządu spółki spadkobierców uzdrowiska. Oznacza to de facto prywatyzację uzdrowiska. - Chcę z mojego rodzinnego Żegiestowa zrobić perełkę uzdrowisk, jaką była przed II wojną światową - mówi Stanisław Cechini. - Żegiestów będzie konkurencją dla innych polskich uzdrowisk - zapewnia.
Jan Golba, burmistrz Muszyny, zwolennik prywatyzacji, powiedział nam, że jeśli decyzja ministra zdrowia nie naruszy interesów mieszkańców Łopaty Polskiej w Żegiestowie, to on nie zamierza kontestować decyzji ministra i jak najszybciej zwróci działki ich dawnym właścicielom. Nie wiadomo natomiast, co na to Jarosław Handzel, prezes zarządu Uzdrowiska Krynica-Żegiestów. Wczoraj poinformował nas, że przebywa na urlopie i nie będzie na razie komentował sprawy. - Muszę się zapoznać z uzasadnieniem tej decyzji - skwitował.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?