Ponad 100 lat temu, w Stróżówce, syn kołodzieja Jana Zasowskiego spod Grybowa założył kuźnię. Dzisiaj w tej samej pracuje czwarte pokolenie twardych ludzi, dla których kowadło, młot czy spawarka to chleb powszedni. Założyciel tej dynastii, kołodziej z Grybowa miał na imię Jan, jego syn Stanisław przeniósł rodzinną firmę do Stróżówki. Po nim w sztafecie pokoleń pałeczkę, a w zasadzie młot, przejął Jan, który na swojego następcę naznaczył Antoniego. Siedzimy w pokoju domu, który własnymi rękoma wybudował nestor rodziny Jan Zasowski i mam okazję wysłuchać opowieści o ciężkiej pracy, tradycji i poświęceniu. Pan Jan na stałe wrósł w historię rzemiosła naszego powiatu. Ostatni kowal, ostatni, który koniom podkowy zakładał i obręcze kół własnymi rękami tworzył.
Czytaj więcej: TUTAJ
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?