Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klimkówka. Jezioro powoli wysycha. Zmniejszono zrzut

Halina Gajda
Klimkówka. W zalewie jest siedem razy mniej wody niż normalnie
Klimkówka. W zalewie jest siedem razy mniej wody niż normalnie Sebastian Dudek
Cofka od strony Uścia Gorlickiego nie istnieje. Odsłoniło się dno zbiornika – wygląda jak popękana ziemia na pustyni. Gdzieniegdzie widać ślady dzikich zwierząt. Normalnie woda stanowiła dla nich barierę nie do pokonania, dzisiaj strużka, która wpływa do jeziora, nie stanowi żadnej przeszkody.

Hydrolodzy, którzy monitorują stan wody, oceniają, że w tej chwili do jeziora wpływa około sześciuset litrów na sekundę. By wypatrzyć Ropę, trzeba wejść naprawdę daleko. Pusta jest też zatoka na wysokości Kunkowej. Dzisiaj nie miałaby szansy na bycie planem filmowym, a przecież dwadzieścia lat temu, zagrała w „Ogniem i Mieczem”. W jednej ze scen, Rzędzian, zobaczywszy ogrom wody, zadziwił się i rzekł do Skrzetuskiego: o dla Boga, mój jegomość, takiej wody ja w życiu nie widziałem! Ten odrzekł mu spokojnie: Dniepr.

Wydawało się, że nie może być gorzej niż w grudniu 2012 roku, gdy w zbiorniku do „normalnego” wypełnieni brakowało 26 milionów metrów sześciennych. Dzisiaj jest to znacznie więcej.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Klimkówka. Jezioro powoli wysycha. Zmniejszono zrzut - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto