W kinie Wiarus ostatni film został wyświetlony w połowie grudnia minionego roku. Potem dotychczasowy najemca zrezygnował z prowadzenia działalności. Miasto jako właściciel obiektu ogłosiło przetarg na wynajem. Do dwóch - nie zgłosił się nikt. Zaporowa okazała się pewnie cena, bo dawne kino zajmowało około sześćset metrów kwadratowych powierzchni.
W drugim przetargu cena za metr wynosiła 2,8 złotego. Kłopot polegał na tym, że poza pieniędzmi na czynsz, potencjalny nabywca musiał wykupić wyposażenie: sprzęt nagłaśniający, aparaty kinowe, fotele, ekran. Delikatnie rzecz ujmując - wszystko rodem z minionej epoki. Można było zrezygnować z tego co jest, i wyposażyć we własnym zakresie.
Wtedy pojawili się tajemniczy przedsiębiorcy, którzy postanowili przywrócić kino do życia. Zadeklarowali, że w nowej odsłonie będzie nowoczesne, na miarę XXI wieku. Poza urzędnikami w ratuszu, nikt dokładnie nie wie, kim są, bo jak nam wytłumaczono, nie chcieli rzucać słów na wiatr, a w razie niepowodzenia narażać się na krytykę.
- Niezależnie od tego mamy zarezerwowane ponad sto tysięcy złotych w tegorocznym budżecie na wykonanie dokumentacji projektowej na modernizację całego budynku Sokoła, w którym znajduje się także sala kinowa - informuje Jakub Krzyszycha, rzecznik urzędu miejskiego.
Namiastką dla tych, którzy mimo wszystko wolą ekran kinowy od największego telewizyjnego, była letnia oferta kina pod gwiazdami. W piątkowe wieczory na dziedzińcu ratusza, każdorazowo gromadziło się co najmniej stu widzów. - Ostatni seans wyświetlimy 31 sierpnia. To było kino letnie, a naszym zamysłem nie było zastępowanie stacjonarnego. Być może za rok wrócimy do pomysłu, wszystko zależeć będzie od tego, na co będzie nas stać - komentuje Adam Nowak, dyrektor GCK.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?