Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Pierwsze autobusy przyjechały do miasta 60 lat temu i na pewno nie były eko - jak dziś

Halina Gajda Noga
Podpisanie umów  przywołało wspomnienia z lat 60. Więcej archiwalnych zdjęć na stronie MPB w zakładce Świadkowie Lokalnej  Historii
Podpisanie umów przywołało wspomnienia z lat 60. Więcej archiwalnych zdjęć na stronie MPB w zakładce Świadkowie Lokalnej Historii archiwumMBP Gorlice/lech klimek
Już mało kto pamięta zdezelowane autosany, które przemierzały miejskie ulice i powiatowe drogi. Czasem się z nich kopciło, czasem kaszlały, na drodze trudno je było ominąć, a w zimie mogły służyć za zamrażarkę.

Zostały na szczęście wyeliminowane, pojawiły się nowsze - czy ekonomiczne, pewnie o tym by można dyskutować. Może nawet nie warto, bo w Gorlicach ma się pojawić tabor na miarę XXI-wieku. Taki wprost z taśmy produkcyjnej, jak mówi młodzież, jak spod igły. Będzie trochę jak u Wielkiego Brata - nad bezpieczeństwem podróżnych będą czuwać systemy monitoringu, pozwalające obserwować i rejestrować zarówno wnętrze pojazdu, jak i drogę i ruch wokół. Skąd te bajery? Z Unii.

Piętnaście milionów na 11 autobusów i ścieżki

Gorlicki samorząd otrzymał właśnie 15 milionów wsparcia na rozbudowę ekologicznego transportu. Za te pieniądze kupimy jedenaście nowych autobusów, powstanie też piętnaście kilometrów ścieżek rowerowych. - Projekt będziemy realizowali wspólnie z gminami Sękowa, Biecz i Lipinki - zapowiada Rafał Kukla, burmistrz miasta.

Koncepcja jest tak pomyślana, by turysta, który przyjeżdża do miasta, a stawia na aktywność, mógł wsiąść do takiego autobusu, pojechać sobie na przykład do Lipinek, pojeździć po okolicy na rowerze i wrócić do miasta.

Małgorzata Małuch też ma swój pomysł. Marzy się jej, że jak już w Małastowie, wokół wyciągu powstanie wymarzone, całoroczne centrum rekreacyjne, to będzie można do niego bez trudu dojechać choćby właśnie autobusem.

- Na pewno nie zabraknie chętnych zarówno zimą, jak i latem - mówiła z przekonaniem.

Przy okazji zdradziła, że w dzieciństwie jej marzeniem było usiąść za kierownicą, właśnie autobusu. Marzenia trzeba spełniać, tym bardziej, jeśli mówi o nich kobieta, więc kierowca, który ową maszyną przyjechał, natychmiast ustąpił jej miejsca. Pani wójt zgrabnie wślizgnęła się na miejsce, zmierzyła z kierownicą. - Wapienne! Małe uzdrowisko, a tak prosiłoby się o połączenia - stwierdziła.

Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza oczyma wyobraźni widzi z kolei autobusy na drogach do Grudnej, Głębokiej czy Bugaja. - Bardzo bym chciał, żeby też mieszkańcy Strzeszyna mieli w niedzielę możliwość dojazdu do Biecza, gdzie mieści się ich kościół parafialny - mówi wprost.

Z Glinika do Gorlic, tylko na piechotę

Tak czy owak, oprawa podpisania umowy, przywodziła na myśl lata sześćdziesiąte minionego wieku, gdy w Gorlicach powołana została Miejska Komunikacja Samochodowa, do miasta przyjechały autobusy, a do dyspozycji mieszkańców było trzy linie. W ramach projektu Świadkowie Lokalnej Historii, realizowanego przez miejską bibliotekę, opowiadała o tym niedawno gorliczanka Irena Michalus. Pewnie wielu jeszcze pamięta, że kilka dekad temu, z Glinika do Gorlic chodziło się tylko na piechotę.

- Gdy mój mąż został przewodniczącym powiatowej rady, to załatwili autobusy. Pamiętam, jak przywieźli je do Gorlic - mąż jechał jednym, a dwóch szoferów z powiatu pozostałymi dwoma - wspominała. - Mąż zatrzymał się przed domem, wysiadł. Ludzie zlecieli się, zdziwieni co się stało. On zaś krzyknął, że kto chce się przejechać za darmo, to niech wsiada - opowiadała.

Chętnych rzecz jasna nie brakowało. Tyle że na wąskiej drodze, trzeba było jakoś zawrócić. I tu niepodzianka - w baku zabrakło paliwa. Michalus nie czekał długo, pobiegł do domu, zadzwonił do powiatowej rady z poleceniem, by dowieźć mu paliwo. Wycieczka była chyba udana, bo pani Irena wspominała, że długo ich nie było.

Na razie nie wiemy, czy na przywitanie zapowiadanych 11 pojazdów też będą takie atrakcje, ale przecież trochę humorystycznych wspomnień nikomu nie zaszkodzi.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto