Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Miłośnicy kolei mają nowy pomysł. Teraz czas na pociąg do Nowego Sącza

Lech Klimek
Jest szansa, żeby nowoczesne i bezpieczne pociągi połączyły Gorlice i Nowy Sącz. Każdy może wyrazić swoje zdanie.
Jest szansa, żeby nowoczesne i bezpieczne pociągi połączyły Gorlice i Nowy Sącz. Każdy może wyrazić swoje zdanie. archiwum
Marcin Kreis wywalczył nam już połączenie kolejowe z Krakowem. Teraz ma nowy cel. Chce po doprowadzić do uruchomienia połączenia z Gorlic do Nowego Sącza.

Na stronie internetowej miasta i na fejsbukowym profilu starostwa można znaleźć odnośniki do ankiety z kilkoma pytaniami. Od jej powodzenia zależą dalsze kroki.

- To wspólne dzieło naszej grupy na FB - mówi Marcin Kreis. - Z połączeniem do Krakowa się udało, więc nie widzę przeciwwskazań, by powalczyć o regionalną trasę - dodaje.

Wypełnienie ankiety zajmuje niewiele ponad minutę. Jej autorzy chcą się dowiedzieć między innymi tego, jak często powinien kursować taki pociąg i w jakich porach dnia byłoby to najlepsze. Oczekują też deklaracji czy wypełniający ją zdecydowaliby się na wybór połączenia kolejowego, gdyby cena biletu była konkurencyjna. Każdy może też zaznaczyć, za co ceni sobie podróżowanie koleją. Jest też miejsce na dowolne dodatkowe uwagi.

Dla członków grupy Reaktywacja pociągów Biecz - Gorlice - Kraków kolej jest najlepszym środkiem lokomocji. Liczą na to, że duże zainteresowanie ankietą będzie dobrą formą nacisku na zarządzających połączeniami. Już pierwsze godziny przyniosły ponad setkę odpowiedzi respondentów.

- W tej chwili, gdyby zsumować połączenia, to pociąg z Gorlic do Sącza jedzie godzinę i 12 minut - opowiada pan Marcin. - To czas porównywalny w tym, jaki musimy zużyć, jadąc autobusem. Niedawno testowałem autobusową trasę i już na dworcu w Gorlicach było kilka minut opóźnienia. Kolejne straciliśmy, przebijając się przez korki w mieście - dodaje.

Czas to oczywiście nie wszystko. Równie istotne z punktu widzenia Marcina Kreis jest bezpieczeństwo.

- Jaka jest droga do Sącza, wie każdy - mówi z przekonaniem. - Częste kolizje, wypadki, to wszystko byłoby nam obojętne, gdybyśmy mogli podróżować pociągiem - dopowiada.

Równie istotna jest też cena. Z analiz, jakie robili miłośnicy kolei, wynika, że zwłaszcza dla ludzi młodych, tych jeszcze uczących się, byłaby to atrakcyjna alternatywa.

- W pociągach uczniowie mają zniżki i to nie bagatelne, to 37 procent ceny - mówi Marcin Kreis. - Dla studentów jest jeszcze ciekawiej, bo mają aż 51 procent ulgi - podkreśla.

Do Nowego Sącza codziennie podróżuje też spora grupa osób, które tam pracują.

Jak wynika z taryf kolejowych, również wielu z nich mogłoby liczyć na znaczące ulgi w cenie biletów miesięcznych.

- A przecież jest jeszcze aspekt turystyczny - dodaje pan Marcin z uśmiechem - Każdy kto kiedykolwiek miał okazję jechać pociągiem w stronę Sącza, musi przyznać, że choćby tuż za Grybowem tory wiją się bardzo malowniczo. Mamy też okazje podziwiać wspaniałe widoki na okoliczne pasma górskie - przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto