Pożary traw w gminie Sieradz. Tylko w środę ogień strawił kilkanaście hektarów suchych zarośli. Prawdopodobnie ogień został podłożony umyślnie przez ludzi.
Grzywna, więzienie lub strata dopłat unijnych
W Dzierlinie pożar traw, który objął powierzchnię 5 hektarów, gasiło sześć jednostek straży pożarnej. Akcja trwała półtorej godziny.
Z kolei wieczorem spłonęło 8 ha traw w Biskupicach. W tym przypadku z ogniem walczyło 5 zastępów strażackich. A akcja gaśnicza trwała prawie 3 godziny.
W tym roku strażacy z powiatu sieradzkiego wyjeżdżali już 60 razy do gaszenia płonących traw. Prawdopodobnie ogień w każdym z przypadków podłożyli celowo ludzie. Nikogo jednak nie złapano na gorącym uczynku.
Pięć tysięcy złotych grzywny lub nawet więzienie - takie kary grożą za wypalanie traw. Z kolei rolnicy, którym udowodni się takie działania, mogą stracić dopłaty bezpośrednie.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?