18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powódź w gminie Nowa Brzeźnica. Woda zalała domy w Dubidzach [ZDJĘCIA]

Redakcja
W Dubidzach podtopionych jest kilkadziesiąt gospodarstw
W Dubidzach podtopionych jest kilkadziesiąt gospodarstw Zbyszek Rybczyński
Dramatyczne chwile przeżywają mieszkańcy Dubidz w gminie Nowa Brzeźnica. Główna ulicy wsi przypomina rwący potok. Woda zalała dziesiątki piwnic, a w kilku gospodarstwach dostała się także do mieszkań

Wielka woda nadeszła w niedzielę wieczorem, gdy nad gminą Nowa Brzeźnica przeszła potężna ulewa. Z przerwami padało także całą noc. Mieszkańcy są w szoku, bo nawet najstarsi z nich nie pamiętają, aby coś takiego wcześniej miało tutaj miejsce. Choć w okolicy Dubidz nie płynie żadna większa rzeka, ulica Słoneczna została całkowicie zalana.

- To, co zastaliśmy tutaj w nocy, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania, a także możliwości. Na ulicy było około 70 cm wody, co doprowadziło do zalania domostw - mówi Leszek Marszał, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Pajęcznie.

Początkowo nic nie zapowiadało katastrofy. Po pierwszej burzy, który nadeszła w niedzielę ok. godz. 16, niektórzy mieszkańcy wraz ze strażakami wypompowywali wodę z piwnic, co nie było dla nich nowością. Wtedy jeszcze nie było szkód.

- Gdy kończyłem wypompować pierwszą wodę, nagle nie wiadomo skąd nadeszła potężna fala. 10 minut i było pozamiatane. Nie było nawet szans, żeby próbować ratować np. meble. Woda pojawiła się na całej długości drogi, a nurt był tak rwący, że nie dało się iść - opowiada Zenon Piątek, mieszkaniec ulicy Słonecznej w Dubidzach. - Piwnice mam całkowicie zatopione, a w całym mieszkaniu jest około 20 cm wody. Prawdopodobnie auto też mam zalane, nawet nie da się podejść do garażu, bo jest wody po kolana. Praktycznie dorobek całego życia poszedł na marne. Jedynie trochę odzieży udało się uratować.

Strażacy starają się opanować sytuację, ale jest to bardzo trudne, bo woda cały czas napływa wartkim strumieniem polami z okolicznych, wyżej położonych miejscowości. Na miejsce zwożone są worki z piaskiem, którymi strażacy przy pomocy mieszkańców zabezpieczają gospodarstwa.

Jeszcze w nocy wójt gminy Nowa Brzeźnica Jacek Jarząbek powołał komisję, która będzie szacowała straty. To jednak będzie możliwe dopiero wtedy, gdy woda ustąpi.

- Taka sytuacja zdarzyła się tutaj po raz pierwszy w historii. Te tereny mają wręcz to do siebie, że zawsze woda schodziła stąd bardzo szybko. Tym razem jednak opady były na tyle intensywne, że pojawił się tutaj silny strumień wody, który w nocy był w stanie porwać ze sobą człowieka - mówi wójt Jarząbek.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto