18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał WOŚP w Gorlicach [ZDJĘCIA]

Marek Podraza
W niedzielę w całej Polsce, a także poza jej granicami zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W Bieczu i Gorlicach działały dwa sztaby, a prawie dwustu wolontariuszy nie zważając na mróz docierało do wszystkich gmin w naszym powiecie i zbierało orkiestrowe złotówki na sprzęt medyczny dla ratowania życia "wnuczka” i "dziadka" - bo taki był cel tegorocznego finału.

Już w piątek w atmosferę wielkiego finału wprowadzili nas narciarze biegowi, którzy uczestniczyli w trzydniowym Małopolskim Rajdzie Ski Beskidy 2013. W sobotnim III już siatkarskim turnieju "Serdecznych Trójek" w Szymbarku wystartowało 51 zawodników. Od miłośników siatkówki i kibiców na dobry początek do puszki wolontariuszy wpadło 500 złotych. I tak zaczęło się wielkie granie. W niedzielę od godzin rannych wyruszyli wolontariusze i ruszyły orkiestrowe imprezy. Najwcześniej zagrali biegacze w Parku Miejskim.

- Jestem bardzo zadowolony z frekwencji. Mimo mrozu na starcie stanęło prawie 40 biegaczy. Większość to "starzy" bywalcy, ale pojawili się też nowi i to nas cieszy, że razem włączamy się w to wielkie dzieło - informuje nas Krzysztof Zagórski, organizator biegu.

Wreszcie otwarto lodowisko - wejście na nie kosztowało symboliczną złotówkę do puszki WOŚP. Od godz. 10 na terenie Jarmarku Pogórzańskiego ruszył Orkiestrowy Kręciołek. Tadeusz Deda, który już kolejny raz wziął na swoje barki organizację "Kręciołka", zadbał o wszystko. Była jazda samochodami rajdowymi, pokaz sprzętu budowlanego, motocykli i nawet zabytkowych pojazdów oraz Planetarium Kosmiczne Kino. Od godz. 11 na krytej pływalni Fala wystartowali pływacy.

- Mamy około 150 zgłoszeń, a dla wszystkich dyplomy uczestnictwa i orkiestrowe emblematy. Wstęp jest za darmo, ale każdy datek na WOŚP jest mile widziany - informuje nas Ewa Wojciechowska z OSiR.

W gorlickim sztabie mieszczącym się MZS nr 5, a to dzięki uprzejmości jego dyrektorki Barbary Kuk, już od ósmej rano panował wielki ruch. W ramach tzw. białej niedzieli bezpłatnych porad udzielali lekarze dr. Janina Kokoszka-Paszkot, dr. Grzegorz Tomasik, lek. med. Halina Kuś i Marek Krasowski. Dla najmłodszych była nauka opieki nad szczeniakiem syberian husky - Celestą, Cyrkonią i Cezarią. Pojawiła się też Wolna Najemna Kampania Kasztelanii Szymbark.

- Cieszymy się, że po raz pierwszy gramy z WOŚP i możemy pokazać się szerszej publiczności. To dla nas ważne, bo jesteśmy młodą grupą i każda możliwość udziału w jakiejkolwiek imprezie ma dla nas znaczenie - mówi kasztelan Tadeusz Rybowicz.

Orkiestrowa kuchnia to podstawa każdego finału. - Kieruję kuchnią, w której uwija się 16 pań, by zadbać o wolontariuszy. Nie są głodni. Jest bigos, żurek gulasz, barszcz czerwony, parówki na gorąco, herbata z cytryną i pyszne ciasto. Nikt za sponsorów, do których zwróciliśmy się z prośbą nie odmówił pomocy - mówi Barbara Kowalska.

W salonie fryzjerskim "U Beaty" można było po promocyjnych cenach skorzystać z usług fryzjerskich. Chętni mogli postrzelać na strzelnicy. W hali OSiR tradycyjnie zmierzyły się siatkarki Ekstrimu i reprezentacja UM Gorlice. Tym razem był remis 2:2. Po południu orkiestrowe granie przeniosło się na Jarmark Pogórzański. Na scenie zagrały zespoły Balangers, Oskar, Antidotum, Trick Beck, Humanoid. Gorliccy harcerze przygotowali kuchnię polową z kiełbaską, herbatą i grochówką.

Były też chwile wzruszające - ofiarowano na WOŚP złoty pierścionek z brylantem i złote kolczyki. Pierwszą puszkę policzono o godz. 16.30 - było w niej 109,63 złote, a w tej rekordowej ponad 1800 złotych.

W Bieczu od godz. 16 na rynku rozpoczęto granie od występu kabaretu i zespołu wokalnego z Gimnazjum w ZSP w Rożnowicach, zagrał też Trick Beck, pojawili się członkowie Bractwa Rycerskiego Ziemi Bieckiej, a następnie zespół wokalny Jubilemus z Gimnazjum nr 1 w Bieczu, zespół muzyczny z LO Biecz i zespół Silveri Raya Bell z Sanoka. Nie zabrakło stoisk i bieckiego kata, a na koniec w obu miastach Światełka do nieba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto