Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biecz: łowili w Ropie pistolet strażnika

Iwona Kamieńska
fot. archiwum KOSG
Funkcjonariusz Straży Granicznej podczas pościgu za przemytnikiem zgubił broń. Pistolet Walther z amunicją wpadł do rzeki Ropy. Na pomoc w poszukiwaniu zguby wezwano strażackich nurków. Akcję zakończono sukcesem.

Zdarzenia rozegrały się w poniedziałek i wtorek w Bieczu. Zaczęło się niewinnie - od zatrzymania samochodu iveco do kontroli drogowej. W bagażniku auta było 600 litrów alkoholu bez znaków akcyzy. Kierowcy puściły nerwy, gdy strażnicy odkryli co wiezie. Rzucił się do ucieczki wpław przez rzekę.

- W czasie pościgu jednemu z dwóch funkcjonariuszy pistolet wpadł do wody. W wartkim nurcie lodowatej rzeki i po zmierzchu poszukiwania były utrudnione, dlatego w nocy ochranialiśmy cały teren, a następnego dnia poprosiliśmy o pomoc strażaków - płetwonurków z Nowego Sącza, Tarnowa i Krakowa - relacjonuje akcję ppłk Marek Jarosiński, rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Wyłowionego Walthera udało się nawet "reanimować" - po kąpieli i konserwacji działa bez zarzutu. Pasażer iveco - 38-letni sądeczanin został zatrzymany, 31-letni kierowca z pod- sądeckiej miejscowości po krótkim pościgu również wpadł w ręce mundurowych. Nurek z sądeckiej straży pożarnej, który brał udział w akcji poszukiwawczej, wyjechał do Biecza przed południem, a wrócił około godziny 18.

- Mamy w szeregach pięciu nurków. Niejednokrotnie pomagali choćby policji przy wydobywaniu z wody dowodów przestępstw - podkreśla Paweł Motyka, zastępca komendanta sądeckiej straży pożarnej.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Urwali psu głowę! Usłyszeli wyrok

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto